Bartek Ciliński kontuzjowany!
W niedzielnym meczu między Bazaltem a Błękitnymi, Bartek Ciliński doznał urazu kości śródstopia. Nasz zawodnik już w tej rundzie nie zagra ale przygotowania do nowego sezonu rozpocznie z powracającymi po kontuzji Krzysztofem Małkiem oraz Tomkiem Malickim.
Zarząd klubu, trener, zawodnicy oraz kibice życzą Bartkowi szybkiego powrotu do zdrowia i na murawę. RÓWNIEŻ CZEKAMY NA CIEBIE! WRÓCISZ SILNIEJSZY!
Przyszedłeś do Kościelca w letnim okresie przygotowawczym. Jesteś w klubie już 5 miesięcy jak oceniasz ten czas?
Tak, to prawda. W tym czasie zdążyłem zaaklimatyzować się w klubie, atmosfera jest bardzo dobra. Wszyscy zawodnicy są ze sobą bardzo zżyci. Czuję się tu świetnie.
Co skłoniło cię do przyjścia do Kościelca? Przypomnę ze grałeś w juniorach w Męcince. Czy nie chciałeś kontynuować swojej gry w drużynie GKSu?
W Męcince grałem ponad dwa lata, występowałem regularnie w6 juniorach. Trener drużyny seniorów rozmawiał ze mną o grze ze starszymi kolegami z klubu, jednak wtedy musiałem zrezygnować i poświęcić więcej czasu na naukę. Zacząłem jeździć na mecze Błękitnych razem z bratem, czułem że panuje tam pozytywna atmosfera i po dłuższym czasie i rozmowach z trenerem Małysą zdecydowałem zacząć treningi w Kościelcu.
Przez pierwsza cześć sezonu jak i w okresie przygotowawczym trener zaufał ci a Ty odwdzięczyłeś się dobrą dyspozycją, ale ostatnie 3 spotkania to twoja nieobecność. Czy coś się zmieniło w tym czasie w drużynie?
Wiedziałem od początku że aby dostać się do pierwszego składu trzeba będzie ciężko pracować na treningach. Myślę że to przyniosło efekty. Ostatnie mecze to nieobecność z powodów choroby. W chłopakach z drużyny widać wielką determinację na ostatnie mecze, myślę że to dobrze wpłynie na grę w następnych meczach.
Po okresie przygotowawczym wasze apetyty na dobry wynik wzrosły dość mocno, lecz pierwsze 6 kolejek to gra w kratkę. Czy zwątpiliście w swoje umiejętności czy trenera?
Okres przygotowawczy pokazał że nie będziemy chłopakami do bicia. Pierwszy mecz z Rokitkami to był dla nas zimny prysznic, który dobrze nam zrobił i pokazał że musimy dać z Siebie jeszcze więcej aby pokazać że jest tak jak było w meczach sparingowych. Mamy świeży skład który dopiero zaczął tak naprawdę ze sobą grać. Każdy z Chłopaków daje z Siebie 100% lecz czasami nie wychodzi tak jak byśmy chcieli. Trener ma bardzo ciężkie zadanie podczas wyboru składu na mecz gdyż w drużynie jest bardzo wyrównany poziom. Przed sezonem mieliśmy cel lecz teraz znika on z naszych głów i każdy mecz traktujemy indywidualnie po to aby dać z Siebie wszystko i wywozić z nich komplety punktów.
Czy czekasz na powrót Krzyska Małka do gry? Przypomnę, że doznał poważnej kontuzji kolana i już pół roku nie gra w piłkę.
Pamiętam ten mecz w którym doznał kontuzji, po jego minie było widać wtedy że jest to coś poważnego. Tak też się później okazało że nie zagra on z Nami dłuższy czas a może nawet zrezygnuje z piłki. Jednak Krzysiek to Chłopak o silnym charakterze. Kula już z Nami trenuje i powoli szykujemy się na jego wielki powrót do drużyny
Ostatnie pytanie, co chciałbyś osiągnąć z tym klubem i czy zamierzasz zostać w Kościelcu na dłużej?
Nasza ekipa to zespół złożony z młodych chłopaków, Cel był na pierwszą piątkę, ta runda pokazała że nie będzie o to łatwo. Nie złożymy broni i pokażemy w kolejnych spotkaniach że o ten cel powalczymy do końca sezonu. W tej rundzie do zdobycia jest jeszcze kilkanaście punktów, mamy jeszcze rundę wiosenną w której również z każdym będziemy grać o pełną pulę.
Komentarze