Sparing: Błękitni Kościelec 3:4 Mewa Kunice

Sparing: Błękitni Kościelec 3:4 Mewa Kunice

Błękitni Kościelec w sobotnim sparingu musieli uznać wyższość drużyny Mewy Kunice, która wygrała to spotkanie 3:4. Mecz rozegrany został systemem 3x 30 minut.

Błękitni do tego spotkania przystąpili bez pięciu podstawowych graczy. Obowiązki służbowe spowodowały nieobecność Tomasza Huka,  Karola Sobolskiego , Krzysztofa Szwedo oraz Tomka Malickiego, natomiast Damian Gąska udał się na krótki weekendowy urlop.

Błękitni szybko wyszli na prowadzenie jednak z minuty na minutę tempo gry wyraźnie spadło i walka toczyła się w środkowej strefie boiska. Błękitni opierali swoje ataki na skrzydłach, natomiast gracze Mewy skupiali się na kontrach. Po dwóch "tercjach" Kościelec prowadził 2:1. Jacek Nosalik pełniący zastępstwo za Jarka Małysę, postanowił wprowadzić juniorów, którzy wyróżniają się na boiskach ligi okręgowej. Niestety wyniku nie udało się dowieść do końca, ponieważ zawodnicy z Kunic zdołali wykorzystać błędy popełnione na placu gry i zaaplikowali młodemu bramkarzowi trzy bramki.

Był to ostatni mecz naszej drużny, w którym zawodnicy byli sprawdzani na różnych pozycjach w przypadku zawieszeń, kontuzji, braków kadrowych spowodowanych pracą czy też obowiązkami prywatnymi. Trener Jarosław Małysa po trzech sparingach ma spory materiał do przeanalizowania odnośnie taktyki, ustawienia i najczęściej popełnianych błędów, które trzeba wyeliminować. Runda rewanżowa startuje 12 marca.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości