Kubeł zimnej wody na początek sezonu
Błękitni Kościelec w pierwszej kolejce ulegli Rokitkom na ich terenie aż 5:1. Bramkę dla naszego zespołu po stałym fragmencie gry zdobył Grzegorz Wojtanowicz.
Wielu z nas nie tak wyobrażało sobie początek sezonu gdyż były duże aspiracje na zdobycie kompletu punktów, jednak boisko zweryfikowało swoje.
Pierwszy cios Kościelec otrzymał podczas wyprowadzenia kontry, indywidualnie Damian Gąska ruszył z piłką w kierunku bramki gospodarzy jednak mijając kilku rywali został powstrzymany przez obrońcę, który błyskawicznie wyprowadził kontratak. Napastnik w sytuacji sam na sam z Karolem pewnym strzałem zdobył gola dającego prowadzenie. Kilka minut później Błękitni mogli doprowadzić do wyrównania z rzutu rożnego, jednak piłka wycofana do Wanielisty na 19 metr wylądowała obok bramki. W trzydziestej minucie na strzał z dystansu zdecydował się zawodnik z Rokitek, jednak nasz bramkarz nie był w stanie złapać piłki i po wypluciu formalność dopełnił napastnik gospodarzy. Przed końcem pierwszej połowy bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego po koźle piłkę w siatce umieścił zawodnik Czarnych podwyższając stan meczu na 3:0.
W drugiej połowie Błękitni zdecydowali się postawić wszystko na jedną kartę i ruszyć do przodu. W 55 minucie spotkania rzut rożny dla naszej drużyny, ocna piłka Tomka Malickiego z narożnika boiska znalazła adresata Grześka Wojtanowicza, który strzałem z głowy po dłuższym słupku umieścił piłkę w siatce. Wydawało się, że zespół może się podnieść jednak błyskawicznie po kolejnej kontrze Czarni podwyższyli wynik na 4:1. Nasi zawodnicy sygnalizowali pozycję spalonego w momencie podania jednak arbiter bez wahania zaliczył bramkę. W 70 minucie na boisku bardzo się zagotowało i gospodarze obejrzeli aż dwie czerwone kartki. Bramka na 5:1 została zdobyta po rzucie wolnym. Do samego końca nasz zespół próbował coś jeszcze ugrać jednak czegoś dziś brakowało.
Komentarze