Fenix nie odrodził sie z popiołów. Kościelec 7:4 Pielgrzymka (5:3) !
Błękitni Kościelec 7:4 Fenix Pielgrzymka (5:3)
Bramki:
1:1 Łukasz Małek (Mateusz Ciliński)
2:1 Łukasz Małek (Sebastian Angrot)
3:1 Łukasz Małek (Sebastian Angrot)
4:1 Łukasz Małek (Mateusz Ciliński)
5:3 Łukasz Małek (Daniel Balicki)
6:3 Sebastian Angrot (Damian Gąska)
7:4 Łukasz Małek (Sebastian Angrot)
W niedzielne popołudnie na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul.Grabskiego Błękitni Kościelec w ostatnim sprawdzianie przed ligą podejmowali lidera V gr. Bundesligi, Fenix Pielgrzymka.
W pierwszych minutach spotkania Błękitni byli myślami poza boiskiem czego efektem była stracona bramka na 0:1. Utrata bramki na naszych zawodników podziałała bardzo mobilizująco i od tamtego momentu to my dyktowaliśmy warunki gry. Po krótkiej wymianie podań przed polem karnym rywala Mateusz Ciliński zagrał do Łukasza Małka, a ten pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Kilkadziesiąt sekund później podobna akcja, jednak tym razem Sebastian Angrot otworzył podaniem drogę do bramki Łukaszowi Małkowi który podwyższył wynik na 2:1. Kilka minut później ponowie Angrot zagrał do Małka ten w sytuacji sam na sam wygrał pojedynek z bramkarzem i mamy 3:1. W 30 minucie spotkania sędzia podyktował rzut wolny po faulu na naszym zawodniku. Piłka ustawiona na 35 m została wrzucona w pole karne przez Mateusza Cilińskiego , a tam Łukasz Małek z najbliżej odległości pokonał bramkarza Fenixa bezpośrednim strzałem z głowy. Na tablicy 4:1. Przy takim stanie większość zawodników z formacji defensywnej zaczęła angażować się w akcje ofensywne co powodowało groźne kontry 2:2 . Tym sposobem zawodnicy Pielgrzymki w krótkim odstępie czasu zdobyli 2 bramki doprowadzając do stanu 4:3. Tuż przed przerwą Daniel Balicki zagrał piłkę w pole karne jednak bramkarz zaliczył bardzo fatalną interwencję podając piłkę do naszego napastnika. Popularny „Lukaku” zdobył bramkę na 5:3.
W drugiej części spotkania to dalsze narzucanie swojego stylu gry przeciwnikowi. Bardzo ładną akcję prawą stroną boiska przeprowadził Damian Gąska. Wpadając w pole karne rywala zagrał prostopadłe podanie do Sebastiana Angrota, a ten strzałem z pierwszej piłki umieścił ją w siatce. Kilka minut później zawodnicy Fenixa wyprowadzili kontrę jednak po pechowej interwencji naszego bramkarza zdołali zdobyć gola na 6:4. W 70 minucie spotkania kolejna akcja duetu naszych napastników Angrot-Małek zakończona bramką na 7:4. Trener Małysa postanowił dać szansę w drugiej części spotkania młodym zawodnikom , którzy wchodzą do pierwszej drużyny. Zaprezentowali się z bardzo dobrej strony a nawet jeden z nich, Dawid Drozd był bliski zdobycia bramki.
Podsumowując zespół zagrał bardzo dobry mecz pomijając początek spotkania i to co się wydarzyło przy stanie na 4:1 gdzie bardzo szybko straciliśmy 2 bramki. Trener może patrzeć z optymizmem na poczynania zespołu jednak już za tydzień pierwszy sprawdzian o punkt w rundzie wiosennej 15/16.
Komentarze