Błękitni obniżyli lot Orłów z Zagrodna

W sobotnie popołudnie Błękitni Kościelec, zainaugurowali VI kolejkę A-klasy zwycięstwem nad drużyną z Zagrodna, pokonując ich 4:1 na boisku w Krotoszycach.

Orzeł przyjechał na to spotkanie w roli faworyta i większość już przed meczem dopisała tej ekipie 3 pkt, jednak boisko swoje zweryfikowało.  Błękitni od początku spotkania postanowili wyczekać na odpowiedni moment i narzucić swoje warunki do gry. Przez pierwsze minuty zawodnicy drużyny przeciwnej próbowali przedostać się prawą flanką pod nasz bramkę, jednak skutecznie akcje były przerywane przez Wanielistę, Jóźwiaka, Balickiego i Cilińskiego. Ciągłe próby grania jedną stroną doprowadziły do wyprowadzenia szybkiego kontrataku drużyny z Kościelca, który mógł się zakończyć bramką z głowy Damiana Gąski, jednak bramkarz instynktownie obronił ten strzał. Od tego momentu Kościelec odważnie ruszył do ataku po swoje. Dwójkowa akcja Malicki-Gąska dała rzut karny, gdyż bramkarz faulował Damiana w polu karnym. Sędzie wskazał na wapno a do piłki podszedł Tomek Malicki. W tym pojedynku górą był goalkeeper przyjezdnych jednak sędzia zdecydował się na powtórzenie "egzekucji" ze względu  na dalekie wyjście bramkarza z linii, za co został ukarany drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartką. Do piłki ponownie podszedł Tomek Malicki i pewnym strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce. Drugą bramkę przypisujemy również temu zawodnikowi, ponieważ po jego strzale piłka od głowy obrońcy wpadła do bramki.

Druga połowa to chwilowe rozluźnienie w szykach obronnych i faul przed naszym polem karnym. Z rzutu wolnego zawodnik Zagrodna zdobył bramkę na 2:1 dając nadzieję na chociażby punkt w tym spotkaniu. Plany te legły w gruzach po strzale Mariusza Huka, który zejściem z lewej strony boiska do środka po słupku umieścił piłkę w siatce. Chwilę później Krzysiek Malicki, który szturmował rywala swoimi sprintami zostaje faulowany w polu karnym i sędzia kolejny raz wskazał na wapno. Tym razem Tomek Malicki pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce ustanawiając wynik tego spotkania. Bramek w tym spotkaniu mogło być zdecydowanie więcej jednak w naszej ekipie celowniki były rozregulowane a w przypadku gości brakowało kropki nad i.

VI kolejka legnickiej A-klasy