JAREK MAŁYSA NIE JEST JUŻ TRENEREM KOŚCIELCA!!!...

Dwa lata,bardzo fajne doświadczenie dla mnie.Miałem zostac na pół roku zostałem dwa lata,poznałem fajnych ludzi, zawodników, trenerów.
Z każdym zawodnikiem, z ktorym współpracowałem przez te dwa lata pracowało mi sie bardzo dobrze i od każdego z nich mogłem sie dużo nauczyć.Mam też nadzieje, że i oni mogli czegoś się nauczyc ode mnie.Mielismy ciezkie momenty, ale byly też miłe chwile ,które zapamietam na zawsze.Najbardziej dumny i glośno to powiem jestem z Wojtka Bilskiego, Łukasza Bzowego i Marcina Czupryka-udało się z nich zrobić fajnych grajków,ktorzy dzis są podporą tej drużyny.cieszy mnie fakt że Damian Gąska w końcu ciągnie ten wózek -cieżar gry bieże na siebie.
Jakas formuła sie wyczerpała i potrzeba czegoś nowego w tym klubie.Sa fundamenty, na ktorych można zbudowac fajny zespół na lata, ale to już bedzie misja nowego trenera.Dziekuje wszystkim tym którzy mnie wspierali i pomagali przez te dwa lata.