Hokejowo w Janowicach Dużych. Błękitni Kościelec 4:2 Huragan Nowa Wieś Złotoryjska !

Błękitni Kościelec 4:2 Huragan Nowa Wieś Złotoryjska (2:1)

Bramki:

1:1 – Łukasz Małek

2:1 – zawodnik drużyny przeciwnej

3:2 – Grzegorz Wojtanowicz (Marcin Czupryk)

4:2 Szczepan Błażków (Mateusz Wanielista)

W niedzielne popołudnie Błękitni rozegrali kolejny sparing przed rundą wiosenną legnickiej A-klasy. Naszym rywalem była drużyna występująca na co dzień III gr. legnickiej B-klasy Huragan Nowa Wieś Złotoryjska.

Pierwsza połowa w wykonaniu naszego zespołu była bardzo ale to bardzo przeciętna. Bramkę na 1:0 w 10 minucie zdobyli goście po zamieszaniu w środkowej części boiska. Chwilę później piłkę w siatce umieścił Łukasz Małek i zawodnik drużyny przyjezdnych. Po 45 minutach 2:1 dla Kościelca.

W drugiej części spotkania Błękitni spisywali się już dużo lepiej, było widać mnóstwo walki o każdy cm boiska, jednak bramkę zdobyli goście po kontrze. Kilka minut później zawodnik Huraganu mógł dać prowadzenie jednak piłkę zmierzającą do pustej bramki w ostatniej chwili wślizgiem wybił Wanielista. W 65 minucie bardzo dobrą akcję lewą stroną boiska przeprowadził Czupryk, który wywalczył rzut rożny. Po krótkim rozegraniu ten sam zawodnik wrzucił piłkę na 5 metr, a tam Grzegorz Wojtanowicz wpakował głową piłkę do siatki na 3:2. Dziesięć minut później na listę strzelców wpisał się Szczepan Błażków uderzając piłkę w samo okno pod poprzeczkę z odległości kilku metrów. Wynik powinien być wyższy jednak Sebastian Angrot tego dnia nie mógł zaliczyć do udanych ponieważ zmarnował 4 okazje 100%. Blisko zdobycia bramki byli również Gąska, Czupryk, oraz Bilski.

Jako zawodnik myślę, że czas najwyższy te 45 minut zaangażowania graczy w drugiej części spotkania przełożyć na pełny wymiar czasu w kolejnych meczach. Cieszy fakt, że zdobywamy bramki, których tak nam brakowało w rundzie jesiennej jednak trzeba się zastanowić również nad niewykorzystanymi sytuacjami, które w lidze mogą przesądzić o zwycięstwie